PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=647201}
5,9 159
ocen
5,9 10 1 159
Biec w stronę Ty
powrót do forum filmu Biec w stronę Ty

Widziałem ten film na pokazie przedpremierowym dla Krakowskiej Szkoły Scenariuszowej.
Jest bardzo emocjonalny, bardzo dobrze graficznie i muzycznie zrobiony.
Klimatem nawiązuje do Kieślowskiego, w najlepszym słowa "nawiązywać" znaczeniu.

Film odwołuje się do obrazów i symboli, które naprawde są bardzo umiejętnie wykorzystywane i łączone.
Oglądałem bardzo uważnie i z punktu widzenia narracji i komunikacji z widzem - jestem pod ogromnym wrażeniem. Miałem tylko dwie małe wątpliwości.
Dodam, że oglądając taki Skyfall znalazłem tyle absurdów, że do końca projekcji już się nie mogłem skupić na fabule ;).
Wracając do dzieła Hanki Brulińskiej - to magiczna podróż w głąb siebie - w głąb każdego z nas. To próba rozprawienia się z demonami, które mieszkają w naszych pokojach dziecinnych.

I powiem Wam jedno - oto pod naszym nosem rośnie młoda, bardzo zdolna Twórczyni - której filmy już niebawem będą poruszać cały świat.

Życzę Wam, żebyście kiedyś mogli powiedzieć: TAK, byliśmy na jej pierwszym filmie - kiedy jeszcze nie była tak sławna. Byliśmy pierwszymi, którzy się na niej poznali.

ocenił(a) film na 1
danielbienkiewicz

Ale jak to podróż wgłąb siebie? Przez las? To ona ma w sobie las? Ja nie mam. To ona podróżowała też wgłąb mnie? Niesamowite. W moim pokoju nie mieszkają żadne demony. Nic nie rozumiem. Poza tym myślałem, że to teledysk Evanescence i cały film czekałem, aż się zacznie piosenka.

ocenił(a) film na 10
znmpm

W pana przypadku byłaby to podróż w fekalia :-D. Bo faktycznie Pan lasu w sobie nie ma. Tylko trochę jelit i gówna można spotkać przy Pana podróży w głąb siebie.
Nie chciałem być złośliwy, ale jak słyszę takich gimbusów popisujących się tym, że między uszami nie mają lasu, tylko najwidoczniej próżnię absolutną - to zaczynam mieć ochotę napisać szczerze, acz złośliwie, co o tym myślę.
Otóż myślę, że popisywanie się chamstwem, głupotą, ignorancją i kompletnym brakiem wrażliwości - panu zaszczytu nei przynosi.
Czytający to widzą.
No cóż - film nie jest dla prymitywów. Film jest dla ludzi, którzy rozumieją pojęcie "metafora", "symbol". Dzieciom Neostrady, MTV i gimbusom film się nie spodoba - jak widać na przykładzie znmpm :-D.
Wszystkim innym polecam - bo film jest zrobiony na bardzo wysokim poziomie, zarówno technicznym, jak i artystycznym.
No ale warto samemu się przekonać :).

ocenił(a) film na 1
danielbienkiewicz

Zanim zacznie mnie Pan obrażać, proszę mocno się namyślić, a przynajmniej przejrzeć listę filmów, które na filmwebie uznałem za wielkie i godne uznania. W sprawie symbolu czy metafory, odsyłam np. do dobrych pozycji z kina światowego (choćby rosyjskiego).
Ja sądzę, że zachwycanie się nad tym filmem świadczy o kompletnym braku wrażliwości. I możemy się zatrzymać na tym poziomie różnicy zdań i wstrzymać się od inwektyw. Zwłaszcza bez uzasadnienia, gdzie wykazałem się chamstwem i ignorancją.
Ja polecam zrozumienie pojęcia "ironia".

ocenił(a) film na 10
znmpm

Fajnie byłoby podyskutować - jednak (proszę o wybaczenie) rozmowa na temat tego, czy właściwie Pan ocenił filmy na filmwebie. Dyskusja wydaje się, że dotyczyła filmy Hanki Brulińskiej. Rozumiem, że niektórym każda rozmowa schodzi na "mnie, ja" - dlatego pewnie zresztą film się nie podobał (że nie o Panu, hehe).
Powtórzę jeszcze raz - ten film jest dla ludzi obdarzonych wrażliwością, ceniących piękny obraz i dobrą muzykę. Ludzi, którzy cenią "Psa andaluzyjskiego" za artyzm, a nie za nazwisko Bunuela.
Może mała anegdotka: mój znajomy parę lat temu, kiedy zaczynała Grupa Ładnie powiedział mi że proponowano mu kupno jakiegoś szkaradzieństwa. I co to za nazwisko - Sasnal? Oczywiście oburzony odmówił, choć wydatku tych 4 tysięcy akurat w tamtej chwili by nie odczuł.
Kiedy mu ostatnio przypomniałem tamtą historię przy okazji kolejnej aukcji obrazu Sasnala (jakieś sto tysięcy dolarów) nazwał mnie chamem i poszedł obrażony :). Nie oczekuję, że pan zrozumie tę alegorię :-D.

ocenił(a) film na 10
danielbienkiewicz

Ucięło mi w pierwszym zdaniu - przed kropką " - mija się z celem". Taka drobna korekta ;)

ocenił(a) film na 1
danielbienkiewicz

Daleko temu do Sasnala. Tak jak i do "Psa", którego zresztą niezbyt lubię.
Chyba miał pan na myśli analogię.
Cały czas czekam na film o mnie i nic. Same nudne tematy.

ocenił(a) film na 10
znmpm

za sciaga . pl: Alegoria motyw zawarty w dziele literackim a tak że malarskim np postać zdarzenie który oprócz znaczenia dosłownego ma sens dodatkowy domyślny...
Trudne słowo, ale wyniósł już Pan coś z naszej dyskusji :-D.
Ach te dzieci neostrady - musimy je kochać takimi jakimi są ;).
Byłem prawie pewien, że "Psa andaluzyjskiego" Pan nie lubi :-D. Taka oczywista korelacja... (kolejne trudne słowo)
A jeśli chodzi o film o Panu - to dopiero byłaby nuda :-D. Już wolałbym film o Arnoldzie Buzdyganie (jeśli Pan wie co chcę przez to powiedzieć :-D)).

ocenił(a) film na 10
danielbienkiewicz

Trudno wyrazić w słowach wszystkie uczucia, ale spóbuję opisać nasze refleksje... Emocjonalny film, z atmosferą, refleksyjny, pełny znaków, o uczuciach. W głowie powstały asocjacje z filmami Tarkowskiego Zwierciadło i Kieślowskiego Podwójne życie Wieroniki. Biec w stronę Ty jest inny, ale zdaje się jednak, że one mają coś wspólnego, trudno to opisać...
Zobaczyłyśmy w tym filmie 3 najważniejsze elementy, jak nam się wydaje, twórczości: ciało, dusza i duch.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones