Bijatyk na pc było zacznie więcej:
Batman: Arkham Asylum
BlazBlue: Calamity Trigger
seria Guilty Gear
Watchmen: The End Is Nigh
Zeno Clash
Batman to nie bijatyka, tak samo Watchmen.... był jeszcze Mortal Kombat a teraz będzie King of Combat
I dziwić się że średnia jest tak niska jak pecetowcy oceniają gry po takich rzeczach, a nie systemie itp.
Dobra gra: ma ładną grafikę, dużo postaci, dużo ciosów itd, ale mnie jakoś średnio wciągnęła.
Lubię Street Fightera, ale moim zdaniem są lepsze gry np: Tekken, SoulCalibur, The King of Fighters, Power Instinct.
Dla mnie największą zaletą tej gry jest to, że jest dostępna na PC.
Świetna gierka, właśnie takiej bijatyki na PC mi brakowało, dawno się tak dobrze nie bawiłem. Tylko w trybie wyzwań są tłumaczenia zamienione, jest skok zamiast kucnięcie i na odwrót. No a poza tym te całe zabezpieczenia to jest chora sprawa, nie dość że muszę być połączony z Windows Live żeby sobie pograć to jeszcze płyta CD musi być w napędzie, to jest PARANOJA! Płacę za grę a oni mi się tak odwdzięczają?! Ten świat schodzi na psy.
Ja bardzo lubię takie gry z "dziecinną i komiczną grafiką" Między innymi, że jest bardzo miła dla oka, i nie próbuje być na siłę "realistyczna na maksa", a zamiast tego stawia na dużo kolorów, świetne efekty graficzne i nieco przerysowane, komiksowe postacie. No i takie bajery, jak maźnięcia tuszu przy focus attackach, czy przerażenie na twarzy przeciwnika, na którym mamy zamiar użyć ultry, i przekomiczne miny strzelane przez okładanych nieszczęśników sprawiają, że gra się bardzo przyjemnie. No i za dziesięć lat współczesne gry z realistyczną grafiką będą po prostu brzydkie, a "dziecinne" gry nadal będą miały ładną grafikę. Za przykład może chociaż posłużyć Jet Set Radio.
Hmmm chyba mnie nie zrozumiałeś, Pisząc że gra jest zbyt dziecinna i komiczna nie pisałem go grafice, więc nie wiem skąd ten Twój cytat :) Chodziło mi o świat, klimat i niektóre komiczne postacie. Oprawa graficzna, jak i maźnięcia tuszu są ciekawe. Pozdrawiam
Jak dla mnie wszystko jest doskonale zrobione. Większość postaci tworzą taką główną fabułę - wszyscy trafiają ostatecznie do bazy Setha, i próbują z niej uciec, po drodze załatwiając swoje sprawy, inne mają swoje wątki poboczne. Jedne mają dość mroczne historie, jak chociażby M Bison, inne zaczynają się dość ponuro, ale kończą wręcz hollywodzkim happy endem (Dhalsim, Blanka, Guile), zaś inne to komedia od początku do końca - jak w przypadku Dana czy El Fuerte. Po prostu scenarzyści przyłożyli się do tego, żeby gracz chciał zagrać inną postacią, żeby się dowiedzieć na przykład jak Chun Li na koniec znalazła się w pomieszczeniu z gazem i jak się wydostała, czy co się działo po drugiej stronie bazy.
Yyyy napisz tak na jakimkolwiek forum Capcomu a Cie wysmieja człowieku, popatrz jak kreskowkowo wyglada Marvel vs Capcom 3 a caly swiat w to gra i sie zachwyca
Serio, cały świat? Nawet dzieci z Afryki? Daj spokój człowieku, ażdy ma prawo do własnego zdania.
Tak Ci powtarzają koledzy z gimbazy? Skoro lepiej być lemingiem podążającym za resztą lemingów, to tak rób, ja przynajmniej mam swoje zdanie na każdy temat, może nie zawsze dobre ale przynajmniej własne. Pozdrawiam
Bzdury gadasz a nie masz wlasne zdanie, poza tym nie pamiętam zbyt dobrze gimnazjum bo mam 25 lat
Jeśli już to, nie gadam, a pisze gwoli ścisłości. Ty natomiast jeśli faktycznie masz 25 lat, to bardzo Ci współczuję bo masz mentalność dziecka z gimnazjum, w dodatku jesteś jak tzw. leming bez własnego zdania, co powie "forumowa większość" to jest święte. Szkoda mojego czasu na bezcelowe dywagacje w Tobą. Żegnam
Kogo obchodzi zdanie fanów komiksów/mangi? Oni mają spaczone poczucie wizauliów(tzw. przez nich "kreska").
Kreska to jest pojęcie stosowane na uczelniach wyższych uczących rysunku więc walnąłeś ostro...
Bardzo możliwe, że pieprznąłem głupote. Nomenklatura. Przyznaje się do błędu. Zdanie podtrzymuje.
Gra jest spoko. Ma bardzo fajną muzykę, system walki prosty i skomplikowany zarazem. Przerywniki filmowe w stylu anime też są na solidnym poziomie. Ale sama gra... można od czasu do czasu pograć... i tyle. Tryb fabularny mógłby być ciekawszy, a nie tylko kilka walk, rywal i boss (no i Akuma, Gouken, Oni czy Evil Ryu o ile spełniło się po drodze jakieś wyśrubowane wymagania). Do tego ogólnie historia, za wyjątkiem całego tego bajzlu z Akumą, jest po prostu głupia.
"Tryb fabularny mógłby być ciekawszy, a nie tylko kilka walk, rywal i boss" - w końcu powinni odejść od tego nużącego schematu w bijatykach i robić story z konkretną opowieścią gdzie większość dostępnych postaci przewija się przez całość a nie wybierasz jedną osobę, 9 rund, boss i końcowy filmik dla tego kim grasz.
MK 9 to najlepszy mortal jaki powstał :) usiąść sobie z kumplami na sofie z piwkiem przed duzym telewizorkiem i powyrywac sobie kręgosłupy z grze - bezcenne :D
Teraz jest SF 5 i MK X które są bardzo dobrymi kontynuacjami szkoda że nasza cebuloza tak mało wie o tych grach.
Killer Instinct to Xbox więc nie mogę coś o tym powiedzieć, Soul Calibur cóż dość specyficzna gra niestety po 5 nic się nie ukazało a i tak zagrali tam w wała bo było mniej postaci niż w 4 i później je do sprzedawali a gra wyglądała jakby była na tym samym silniku.
W dodatku story mode był tam rysunkowy i dość mało ciekawy gra już osięgneła swój max i nie wprowadziła za bardzo ciekawych nowych postaci bo Pyrakles i jego siostra to były czyste reskiny innych, w dodatku ich wątek zakrawał o romans co było dziwne.
Zdecydowanie SF 5 i MK X lepiej się mają no i to gry z dłuższym stażem. Jeszcze wyjdzie Tekken 7 na tym samym silniku co MK X i SF 5 czyli Unreal 4 engine. Można się przynajmniej spodziewać pewnych standardów.
Ja mówię o Killer Instinct Gold z 97 rolu bodajże na Nintendo 64, ale też pogrywam w reboot na Xboxie One. Faktycznie SC5 to najgorsza część, czekam na 6 z niecierpliwością i powrót ulubieńców takich jak Zasalamel, Taki, Rock czy Sophitia. Tylko Tekken 7 jest na Unreal Engine 4, MK X nie. Injustice 2 będzie na tym samym silniku co MKX i to zresztą widać