Brawo za dźwięk. A jednak można zrobić film gdzie dialog nie jest zagłuszany przez ścieżkę dźwiękową i oglądając wszystko się słyszy. Kostiumy czy poziom aktorstwa również na plus nic tu po pierwszym odcinku nie kuje w oczy. A jednak mam już dosyć, jest satyra odnosząca się do współczesności ale zaprezentowana na najniższym poziomie. Chciałby się pośmiać ale tu się nie da. Nie widzę sensu kontynuowania, szkoda bo myślałem że jednak będzie inaczej. Sposób kontaktowania się z widzem - bezpośrednio do kamery również mi nie odpowiada, przypomina bardziej tani serial/stend up niż prawdziwa produkcję mająca za cel zaistnienie w świecie netflixa