Brak chociażby nominacji do Złotych Globów, czy Emmy to słaby żart. Ale kto by się przejmował tymi syfnymi nagrodami ;]
i jego częste "What the fuck did I do?" :D
świetna postać, naprawdę znał się na robocie.. właśnie też mnie to dziwi w ogóle cały serial został pominięty w nagrodach :(
mam zamiar sie wziac za the wire jeszcze w tym roku, chocby dlatego ze pisza o tym ze lepszy jest od the shield ktory byl dla arcydzielem. do tych co ogladali:
Vic Mackey vs. Jimmy McNulty
ktory lepszy??
ale pod jakim względem? :) To dwie zupełnie różne postacie, samych seriali również bym nie mógł porównać, bo mimo iż wydają się podobne to bardzo się różnią i ciężko powiedzieć który lepszy
Mimo wszystko oba uważam za arcydzieła, także czym prędzej zabieraj się za The Wire
Obejrzałem już The Wire, przyznam się bez bicia że te dwie postacie są kompletnie inne, nie wiem czego się spodziewałem po The Wire, mi się po prostu wydawało że Mackey i McNullty to skorumpowani gliniarze, a The Wire jest kompletnie inne niż The Shield.
Dokładnie. Chociaż, co ciekawe, zazwyczaj osobom, którym przypadł do gustu 'The Wire' podoba się też Shield.
Doczekał się Paulinko :)
http://www.tvn24.pl/nikt-nie-chcial-go-ogladac-teraz-zostal-najlepszym-serialem- wszech-czasow,337664,s.html
Weszłam sobie właśnie na to forum, żeby napisać jaką Jimmy jest świetną postacią i że totalnie uwielbiam to jego ""What the fu*k did I do?" :D Ale widzę, że mnie uprzedziłeś i to 3 lata wcześniej ;)
Dodam, że po 3 latach się pozmieniało i filmweb blokuje mi użycie słowa fu*k ;) Co za cenzura :)
Po obejrzeniu wszystkich sezonow The Wire, wszedzie, gdzie teraz zobacze tego aktora, bede widzial McNulty'ego :>
Rola Mcnultyego super! Najzabawniejsze jest to, ze ktos mi polecil the shield, chcialem obejrzec oi pomylilem tytuly z the wire i ciagle sie zastanawialem kiedy wyjdzie ten lysy koles :D Polowe pierwszego sezonu sie przemeczylem,bo serial ma specyficzna narracje i jest dosc ciezki w odbiorze (ogolnie mowiac) ale jak sie wsiaknie to nie mozna sie oderwac. Czuc jakby samemu sie prowadzilo to sledztwo(tak jak chocby w hell on wheels czuc jakby samemu stawialo sie tory:P), jestem teraz na poczatku 4 sezonu i naprawde swietny motyw z narkotykami, ale takze super ze stoczniowcami. Sila jest chyba to, ze choc nie jest jakis rpzejmujaca brutalny czy szokujacy (chociaz zalezy dla kogo, ja juz troche produkcji w zyciu widzialem) ale pokazuje rownolegle z praca policyjna, problemy spoleczne i polityczne. Super! Poza tym jak widze Mcnultyego w skorze, pomietej koszuli i krawacie, to zachodze w glowe dlaczego np West nie zagral Maxa Payne'a