Każda rura ma swoją przepustowość - bigos ją przekroczył i strzeliło jak studzienka w ulewę.

Raczej bigos po przetworzeniu przez trzewia. Bo ten z gara to wylądował na Wojnarze i Wojnarowej.

A jeszcze dziadek cały czas na kiblu siedział - dał grunt pod przyszłą katastrofę sanitarną.

Wydać dużą kwotę za całe te "wesele"
Bezcenne!

Fajnie, że policzyłeś. Audi TT na prezent kosztowało 50 tys. plus ziemia, więc 50 000 za auto plus wakacje na Chorwacji plus 31 600 nieprzewidzianych wydatków plus nieznane kwoty za salę, zespół, wódkę, kościół, kiełbasę, itd. Dajmy, że wódka 3000, zespół 1500 bez odsetek, kamerzysta z 1000 pewnie chciał, a na jedzenie i salę też musiał dać z góry 3000. Czyli jednodniowe wesele kosztowało go 40 tys. w gotówce plus 50 tys. straconej zaliczki na kradzione auto, a ukradli mu ze 150 tys.
Czyli 250 tys. oszczędności, palec, żona i reputacja... został tylko kac.
Gdyby nie zostawiał przepisania ziemi na koniec, ale załatwił to tydzień wcześniej to zapłaciłby 50 tys. za auto i 20 tys. za wesele (tak jak wytargował, bo chciał po taniości).

w sumie podał co ile kosztowało:
- suknia ślubna - 2500 zł
- welon - 700 zł
- sala - uregulowana na końcu
- żarcie (za ponad) - 5000 zł
- słowacka wódka - 5000 zł (+500 zł)
- księdzu za swatanie, mszę i ślub w kościele - ?
- garnitur i buty dla Janusza - ?

Zrobiłem stopklatkę i mniej więcej policzyłem ile było w tej skrytce. Na moje oko od 1,5 do nawet 2 mln złotych !!!!

Moim zdaniem mniej niż 300 tys. Za 2 mln nowych złotych kilkanaście lat temu mógłby pobudować kilka domów, nowe BMW 7 kosztowało wtedy 220 tys., a on jeździł Polonezem Atu. Wtedy to była równowartość kilkuset średnich pensji. Wiem, że to film, ale takie pieniądze w sejfie trzymałby tylko złodziej, bo w tamtych latach (boomu budowlanego i bańki kredytowej) samych odsetek miałby rocznie 100 zł odsetek, a więc więcej niż kosztowałoby wesele.

Jeśli ta kasa pochodziłaby z przekrętów to nie mógłby jej oddać do banku.

Z pięknymi kobietami się żeńcie!

Tori Welles i Traci Lords to są aktorki dopiero! Kocham serię Heidi Haida!

Co daje w połączeniu z kasą jaką wydał na TT kwotę spokojnie wystarczającą na samochód łączący zalety TT i rodzinnego kombi a jednocześnie kupiony z pewnego źródła na legalu :)

Następnym razem jak zechcesz robić sobie jakieś wyliczenia, to zaznacz, że spojlerujesz.

A większość tego przez głupi samochód. Taki bogaty mógł kupić coś normalnie, a nie sprowadzać lewiznę z Niemiec.