PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124098}
7,6 218 787
ocen
7,6 10 1 218787
7,9 42
oceny krytyków
Wesele
powrót do forum filmu Wesele

Bzdura

ocenił(a) film na 1

Okropny film pozbawiony zupełnie smaku.To ma być satyra na polskie wesele....wszystko ma swoje granice kpiarstwa.Skierowany chyba do jakiegos motłochu. Ci co tu pieją z zachwytu muszą być na bardzo niski poziomie intelektualnym. Jakby tak miała wyglądać Polska i takie zachowanie jak w tym filmie było by normą to Ja bym uciekła na koniec świata....Oczywiscie tak nie jest a takie zachowanie ma miejsce chyba tylko w jakimś strasznym marginesie społecznym więc po co przypisywać całemu narodowi a tak był ten film reklamowany-"Polskie wesele".Tytuł filmu powinien brzmiec " Wesele polskiego marginesu społecznego " .Wiem że to tylko komedia ale jak dla mnie zupełnie nie udana na bardzo bardzo niskim poziomie.......Nikomu nie polecam tego filmu bo można sie przy nim bardzo zdołować.

3Grosze

Ile razy mam pisać że gorsze rzeczy się dzieją na weselach, choćby ostatnia sprawa ze znanym aktorem szantażowanym filmikiem z wesela.

ocenił(a) film na 1
Jordan66

Ile razy można pić wodę ?

3Grosze

Znaczy się wódę ? Non stop !

ocenił(a) film na 5
Jordan66

Typowa Polska mentalnosc .... wstyd ! chlanie wody .... a potem sie dziwicie ze Polska to taki syf ...

ocenił(a) film na 3
Mimus1223

Kolego masz jakieś kompleksy. Mało widziałeś. Chleją Skandynaowie, Niemcy, Angole... wcale nie gorzej niz my. Mniej chamsta to prawda, ale wiele jest w tym winy rozpętania budowy dzikiego kapitalizmu lat 90-tych, co trwa do dzisiaj. Mniej generalizowania. A film słaby, niestety.

Alior01

Jakoś nie pamiętam tego "dzikiego kapitalizmu lat 90-tych". Tak jak nie wydaje mi się, żeby i teraz w Polsce funkcjonował jakiś normalny kapitalizm.

ocenił(a) film na 9
3Grosze

Szkoda, że nie zagrałaś w tym filmie. Uzupełniłabyś lukę zidiocenia i naiwności polskich nastolatek o szympansich mózgach. Krytycy byliby zachwyceni naturalną grą aktorską nowicjuszki, a tylko wtajemniczeni wiedzieliby, że jedyne co u ciebie naturalne to blond włosy. Ale przyznam się szczerze, że trochę Ci zazdroszczę głupoty – też chciałbym wszystko widzieć w różowych barwach, zignorować i poddać wątpliwości wszystkiego co deprymuje, a na myślących inaczej patrzeć z wyższością. To bardzo upraszcza życie.

ocenił(a) film na 1
Magic_aM

Wezwać opiekę społeczną ?

ocenił(a) film na 9
3Grosze

Pewnie już na tyle często ją wzywasz, że mają Cię dosyć i nie przyjadą.

ocenił(a) film na 1
Magic_aM

Zaimponowałeś mnie tym, co piszesz... niewiele osób potrafi pisać takie bzdury z taką powagą

ocenił(a) film na 7
3Grosze

Taka ładna, a taka głupia. To ja już wolę być brzydki.

ocenił(a) film na 1
3Grosze

oj oj oj i tu widać jak ogladają ludzie film ze zrozumieniem oraz to co nam przesyła. Powiem tak oglądać należy także co jest międzywierszami

ocenił(a) film na 3
Magic_aM

do Magic_aM: No i po co to? Ma ktoś inne zdanie niż TY i od razu atak!? Chyba z Ciebie polityk jakiś, albo ofiara zaczadzona nienawiścią przez nasze głupawe media. Masz inną opinię o filmie, to go broń a nie kieruj inwektywy do innych ludzi.

ocenił(a) film na 9
Alior01

Ta wieśniara zaczęła. Przeczytaj sobie jeszcze raz jej wypowiedź. Wg niej, należę do „motłochu” i mam niski poziom intelektualny. Bronię nie tylko filmu, który mi się podobał, ale też samego siebie. A poza tym często zdarza Ci się wejść na Filmweb i krytykować jakiś film, jego odbiorców nazywać bezmózgimi itd? Robią tak tylko ci, którzy są jak to ująłeś „ofiarami zaczadzonymi nienawiścią”, sprawia im radość irytowania innych. A mi sprawia radość wkurzania ludzi, którzy lubią wkurzać.

ocenił(a) film na 3
Magic_aM

Ok, przepraszam. Nie zauważyłem. Wydaje mi się, że nie nazywałem odbiorców filmów Koterskiego "bezmózgami" - choć 'twórczości' gościa nie trawię. A jeśli sie zdarzyło, to głupio zrobiłem. Mea culpa. Jeśli chodzi o Smarzowskiego, to w istocie niewiele mu brakuje, by być markowym reżyserem. "Róża" prócz drobnych, ale dziwnych, potnięć zupełnie w porządku. Jak na Polskę ostatnich dwu dekad, film wybitny. Natomiast w "Weselu" zauważyłem zbyt wiele 'zapożyczeń' od Kusturicy - Biały Kot, Czarny Kot. To mnie irytuje. Podobnie jak zresztą nachalne lansowanie ideologii opluwania TEGO KRAJU i ludzi w nim żyjących. Rozumiem wytykać wady, pokazywać głupotę - wszyscy na całym świecie to robią, ale bez takiej maniery rzekomej wyżsości i niechęci do rodaków, jak manifestują to nasze 'elyty'. Szkoda, że Smarzowski idzie tą drogą. Mnie też wkrwia bałaganiarska mentalność moich ziomali, ewidentny brak poczucia odpowiedzialności, sprawiedliwości, kumoterswo, antyintelektualizm.. itp. itd. Ale to moi ludzie i mój kraj. A poza tym są uwarunkowania tych cech, to sie nie bierze z nikąd. Rozumny filmowiec zawsze potrafi pokazać kontekst działania człowieka. Natomiast w naszych filmach widać nienawiść tych 'internacjonałów' do swoich rodaków, podszytą nieuzasadnionym poczuciem wyższości. A filmy robią badziewne, za wyjątkiem może Smarzowskiego, któremu zdarza się zrobić niezłe, choć również jakby 'niedorobione' z błędami scenariusza i warsztatu.

ocenił(a) film na 9
Alior01

W Ośrodku Ruchu Drogowego, w którym zdawałem prawo jazdy, wiszą na ścianach zdjęcia rozbitych, zmasakrowanych samochodów, czasem nawet z ciałami pasażerów. Wiadomo po co – żeby przyszli kierowcy uważnie i bezpiecznie prowadzili pojazd. Smarzowski jest reżyserem, a jego narzędziem film, którym wystrzega ludzi tak jak te zdjęcia w Ośrodku Ruchu Drogowego, a Pan Młody i ojciec Panny Młodej to ci ludzie w rozbitych samochodach. Może reżyser nie chce nas opluć, tylko zwraca uwagę na zachowywanie się w pewnych okolicznościach, tak jak nauczycielka albo rodzic. „Jeśli przekupisz zięcia samochodem, żeby ożenił się z Twoją córką, a Ona się o tym dowie, stracisz ją na zawsze.” „Jeśli zdradzisz żonę z inną kobietą, ją również stracisz”. „Jeśli podasz stary bigos, możesz mieć kłopoty prawne z sanepidem” itd. itd…..
Nie zdajemy sobie właściwie sprawy, że na przykład te wieśniackie zabawy weselne, w których „Ona” musi wypić to co jest w butelce, która znajduje się między nogami „Jego” albo Ona musi przebić balon uderzając mocno pośladkami o niego, znajdującego się na kroczu Jego, są niesmaczne i uwłaszczające Jej. Dlaczego ludzie chętnie biorą udział na weselach w takich zabawach?
Polacy są dobrzy w kręceniu dramatów, chciałem napisać, że może reżyser nie odnosi się do Polski tylko ogólnie do naszego gatunku, ale w filmie pojawiają się polskie akcenty np. koszulka z godłem, chyba flaga…. ale to nie znaczy, że Smarzowski jest gorszym patriotom niż my, przeciwnie, wkurza go i boli obserwacja naszych przywar, bo skoro pisze takie scenariusze, prawdopodobnie jest osobną wrażliwą.

ocenił(a) film na 3
Magic_aM

Dzięki za głos. Nie sądzę, że jest prawdą, co piszesz. Czytam wywiady ze Smarzowskim. .Ale abstrahując od publicystyki i "wytykania przywar" to film powinno dawać się oglądać. Film jest trochę zamkniętym światem, przekazem samym w sobie. Dorby obraz zawsze ma RÓŻNIE pokazane elementy, bo dopiero kontrast wydobywa znaczenie detali. Natomiast w polskich filmach ostatnich lat wszystko jest płaskie, bez wyrazu, jednobarwne. Tzwn. jak "krwa" krytykujemy, to już na całość. Efekt jest taki, jak na przykład w "Weselu" - wszystko jest "krwa", do "chja" i trzeba spieprzać z "tego kraju". Tego rodzaju poetyka przekazu, zmasowana przecież, JEST SPOŁECZNIE SZKODLIWA. Bo znieczula, sprawia, że toleruje się zło w realu. Żeby Ci pokazać przykład: jeszcze 20, 30 lat temu nikt publicznie nie ważył się mówić "krwa" itp. chyba, że był zypełnym ścierwem. A dzisiaj nie ma sprawy. Uważam, że do tego przyczyli się "krwa polscy filmowcy". Problemem oczywiście nie jest słowo, czy słowa - chodzi o to, że za tym idzie szambo umyslowe niestety i degrengolada.
Poza tym byłem w swoim życiu na kilkunastu "wiejskich weselach" i wiem, że np. pomysł o karmieniu gości zepsutym bigosem jest wzięty z kosmosu. Wśród normalnych ludzi to nie do pomyślnia - wśród nowobogackich nie bywam, ale to przecież margines. Dzięgiel przecież do niego nie należał. Również nigdzie nie widziałem tak chamskich performansów, ja te pokazywane w "Weselu". Owszem dość prymitywna erotyka jest (ale to oczywiste dla tego typu uroczystości w większości kultur świata). Ona zresztą zupełnie inaczej wygląda "wewnątrz", w trakcie zabawy a inaczej na szkle telewizora, czy ekranie kina. Filmowiec tego nie rozumie? Dziwne ! Chyba, że się nie lubi ludzi w Polsce i chce się ich opluć i ma kompleksy wobec tzw. "Zachodu". A to jest cechą naszych nowych elit, pardon: elyt.

3Grosze

Nie wiem kogo nazywasz marginesem, bo byłam na 3 ślubach - urzędniczki państwowej, policjanta i mechanika i wszystkie wyglądały do bólu podobnie jak to na filmie.

maga164

sama sobie odpowiedziałaś :)

maga164

sama sobie przeczysz

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
3Grosze

Jak ta na avatarze to Ty, to się żenimy i będzie kolejne wesele :D Ksiądz już wie :D

3Grosze

To jest brutalna i gorzka satyra na polskie społeczeństwo - naród myśli tylko, jak zakombinować, nażreć się, napić i pochędożyć. A wszystko utaplane w g....., ale ludzie rotę śpiewają, bo są patriotami, w ich mniemaniu.

ocenił(a) film na 6
adlerxx

Wydaje mi się, że śpiewanie Roty, miało pokazać raczej ciągotki do patosu, niż do samego patriotyzmu.

adlerxx

każdy sądzi po sobie

SumienieNarodu

może Ty tak postępujesz, ale ja co nieco żyję już na tym świecie, w tym pięknym kraju i obserwuję innych. A nasz naród, niestety, ma ciągoty do zachowań, które wymieniłem wyżej.

adlerxx

ja też już co nieco żyję na tym świecie i chociaż rzeczywiście jest sporo kołtuństwa to nie powiedziałbym, że dominuje i dlatego ten film nie może być traktowany jako reprezentatywny dla całego społeczeństwa

adlerxx

Wiesz co, kiedy miałam jeszcze telewizję i włączałam od czasu do czasu byle co byle coś leciało "w tle" zdarzyło mi się nie raz oglądać jakieś odcinki reality show z cyklu "Ekipa z Newcastle" jak i "Ekipa z New Jersey" i tym podobne programy i powiem tak - przedstawiają klimat na co dzień taki jak na tym niby tak bardzo "polskim" weselu, więc czy oby na pewno to jest kwestia narodowości? Oczywiście nie.

Jasne, że są pewne cechy i zachowania u różnych narodów bardziej powszechne, ale przykładowo w skłonności do picia bez umiaru, bez przejmowania się, że się potem leży nieprzytomnym we własnych wymiotach i moczu, jak i do puszczania się przy byle okazji takich np. Brytyjczyków Polacy w życiu nie przebiją. A jeśli chodzi o krętactwa lub bezmyślne szpanowanie kasą (i nie tylko kasą) dopóki jakąś się ma (i w tym kultywowanie zasadzie: zastaw się, a postaw się) to również i w tym Polacy nie są jacyś oryginalni. Nie twierdzę, że nie ma Polaków robiących tego typu wesela, ale to faktycznie jest kwestia mentalności ludzi, a nie prezentowania jakichś szczególnie akurat polskich zachowań.

Nie widzę sensu w takim oczernianiu się na siłę. Być może chodzi w tym o przyznawanie się do grzechów, ale jednocześnie nie swoich (bo ludzie piszą 'jakie to polskie', ale jakoś zawsze sami niby nie są tego typu Polakami....) i udawanie w ten sposób pokornego. Nie wiem czemu ma to służyć. Jak dla mnie ten film ani nie jest zabawny, ani też niczego sobą nie wznosi - niczego nie uczy, nie skłania do refleksji. Jak mam oglądać ludzi tego typu, czyli po prostu prymitywnie się zachowujących, to już wolę włączyć wspomniane reality show z USA bądź UK, bo przynajmniej są faktycznie śmieszne, mimo że nadal prawdziwsze od "Wesela".

ocenił(a) film na 8
3Grosze

Droga koleżanko 3Grosze podoba mi się Twoje oburzenie bo wydaje się być szczere. Wygląda na to, iż jesteś jeszcze dosyć naiwną istotą i nie zauważyłaś wielu oczywistości, które mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Uważasz, że film ten doceniają jedynie ludzie będący "na bardzo niski poziomie intelektualnym" - bardzo się mylisz. Piszesz o ucieczce na koniec świata - wszystko przed Tobą. Na razie rzeczywistość wydaje Ci się o wiele lepsza, aniżeli faktycznie jest.

ocenił(a) film na 10
tomson1

Bym powiedział że nawet bardzo naiwną... dziewczyna za bardzo nie wie w jakim świecie żyje..

ocenił(a) film na 1
SzymonS1

Pozdrawiam fanów :)

ocenił(a) film na 9
3Grosze

cóż... mi pozostaje napisać tylko iż jest to film genialny i nierzadko zdarza mi się do niego wracać.

ocenił(a) film na 10
3Grosze

Wiadomo, ze reżyser wybrał może nawet skrajny, mocny przypadek, jednak sporo w nim prawdy. Śluby bywają brane ze względów finansowych, przez ciążę, a i wóda robi swoje.
Film ukazał bezsens polskiej zasady "zastaw się, a postaw się " i brania ślubów bez miłości.

ocenił(a) film na 10
3Grosze

Byc moze kolezanka 3Grosze jest uprzedzona do polskiej satyry, albo przeraza ja taka wizja polskiego spoleczenstwa.. bo podejrzewam, ze wciaz w wielu miejscach takie 'wzorce' moralne dominuja, w koncu nic nie bierze sie z niczego, jakos ten caly system korupcyjny funkcjonuje w naszym kraju, od wielu lat. I sadze, ze jakby wszyscy ludzie byliby chociaz w polowie tacy dobrzy, za jakich sie uwazaja taki system dawno bym upadl.

Uwazam, ze ten film zasluguje na ocene conajmniej 8 jednoczesnie bedac obowiazkowa pozycja z gatunku Dramat.

emeljot

To ma być satyra? Satyrą jest np. serial "Alternatywy 4", gdzie widz dostaje do obejrzenia typowe życie ludzi w absurdach realnego socjalizmu, ich zmagania z codziennością, z chamowatym choć cwanym prostakiem cieciem...
...jednak większość postaci jest w miarę normalna. Tymczasem w "Weselu" praktycznie nie ma postaci pozytywnej. Są sami kombinatorzy, pijacy, złodzieje i inne lumpy. W ten sposób Smarzowski chce przedstawić obraz polskiej wsi, a film ma sugerować, iż taka skrajna patologia i prymityw jest wśród Polaków czymś powszechnym.
Smarzowski zresztą specjalizuje się w kręceniu filmów, jakich oczekują nasi wrogowie: wizerunku Polaka jako pijaka, menela i ogólnie kreatury, z którą żaden normalny człowiek nie chciałby mieć nic do czynienia. Takim jego filmem jest też "Dom zły", gdzie pokazuje polskich rolników sprzed kilku dekad jako kopulujące w brudnych barłogach małpoludy. I plunąć się chce w mordę takiemu chałturnikowi, gdy się wspomni wieś na zadupiu, w której się mieszkało w dzieciństwie i choć się nie przelewało, to absolutnie nie było tak jak w filmie Smarzowskiego. Komentujące tutaj podfruwajki i gołowąsy nie mają pojęcia o tym, że tego rodzaju bezczelne, antypolskie paszkwile robi się na polityczne zamówienie, Smarzowski i jemu podobni to sprzedajne gnidy, tymczasem piszące tu gimbusy na serio łykają zapewnienia, iż mamy do czynienia z rzekomą satyrą, a ten, kto się nie potrafi śmiać z przywar własnego narodu ten mruk i nudziarz bez poczucia humoru. Pytanie tylko: dokąd będzie się w Polsce kręciło takie liczne antypolskie propagandówki oraz "komedie" w rodzaju "Kac WaWa"?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
krzysiekk123

prymityw. jak nie masz o czym pisać to milcz i nie przyznawaj się, że masz w domu klawiaturę i dostęp do sieci. ;-( poziom niektórych tu jest jak ten film. A teraz dopiszcie sobie punkty sami. ;-)

ocenił(a) film na 9
Alabe

Ona wszystko hejtuję co ma ocenę powyżej 7. Nie znasz jej to się nie udzielaj.

ocenił(a) film na 5
krzysiekk123

Kurcze- nikt tu nikogo nie zna! Nie przesadzaj, ok? Ja nie zaglądam w czyjeś statystyki żeby móc coś wyszperać na kogoś i potem się na to powoływać. Nie podoba jej się to nie i przynajmniej chce jej się odpisywać i argumentować. Zobacz, że wiele osób na forach i setkach wątków po prostu walnie jakiś tekst - często obraźliwy lub kompletnie nic nie mówiący i znika. Zero uzasadnienia , zero chęci rozmowy- ot- wleźć na forum, nabluzgać lub walnąć to zdanie czy dwa i git. I dlatego wkurzył mnie twój post. P.S. na twój profil nie zaglądałam i nie mam zamiaru. Tu interesuje mnie wątek o TYM konkretnym filmie i tyle. Salut ;-)

ocenił(a) film na 8
3Grosze

Satyra, a to zupełnie co innego.
Owszem, są przerysowania, ale na litość, nie można brać tak tego wszystkiego na serio.
A tak na marginesie, to wszystko co ukazuje ''Wesele'', dzieje się na prawdę. Z tym, że tu upchnięto to w jeden film.
Nie ma co się złościć i obrażać innych, bo nie warto :)

3Grosze

100% racji

ocenił(a) film na 7
3Grosze

A co, widziałaś sama siebie na tym weselu? To się nie oburzaj tylko przemyśl swoje życie. Może jeszcze nie jest za późno, by coś w nim zmienić.

ocenił(a) film na 5
xtomix

zamiast porad pseudo-psychologicznych lepiej skup się i zastanów, czy masz coś do powiedzenia na temat filmu czy tylko lubisz mędrkować o przemyśleniach życia. Głębokie to muszą być wynurzenia gdy ten oto film opatrzyłeś/ aś dychą z.... wow! - z gwiazdką!

ocenił(a) film na 7
Alabe

A mówi ci coś nazwisko Wyspiański? Trafny obraz postaw społeczeństwa polskiego przełomu XIX i XX wieku w jego dramacie? A Smarzowski zrobił podobny, choć karkaturalnie i groteskowo przerysowany obraz społeczeństwa współczesnego. Pomyśl nad tym co reprezentuje Wiesiek Wojnar, co jego córka, co jej mąż, kamerzysta i inne osoby. Może pojedź na typowe polskie tradcyjne wesele i zobacz, że nie różni się tak wiele od tego filmowego.

ocenił(a) film na 5
xtomix

No właśnie - tu się zgadzamy i O TO MI W MOICH UWAGACH CHODZI: mianowicie: karykatura, mega przerysowanie i dosyć wulgarne tego przedstawienie - tak. Nie zgadzam się zaś z opiniami, które tu są o tym, że tak właśnie ( realnie) wygląda Polska i Polacy, że to świetny nasz obraz i dokładnie tak jest i tak dalej. Byłam na niejednym weselu- heh - każdy z nas był więc temat o tyle fajny, że każdy naprawdę może coś dodać z własnego doświadczenia. Może miałam farta ale nie widziałam nigdy takiego syfu czy lanserki. Ojej, byli ludzie kiepsko ubrani ( brak gustu raczej niż bieda czy niechlujstwo) , byli pijani, byli płaczący i ci plotkujący. Ale było też wiele radochy, naiwnej luźnej zabawy i ciepłych życzeń. To chyba jednak zależy, na co się zwraca uwagę- stara dobra prawda: co chcesz widzieć to zobaczysz. Ja generalnie nie lubię wesel ogólnie bo nie lubię takiej ilości jedzenia na siłę i tych wydatków - totalnie zbędnych według mnie- i naprawdę nieważne, czy to miejskie czy wiejskie wesele, czy prości ludzie czy tzw elita ( hehehhe)- Jestem pragmatyczką i dlatego wydawanie takiej ilości pieniędzy ( w baaaardzo średnio zamożnym społeczeństwie) i to na parę godzin jednego dnia to ....strata sporego funduszu, który można by wydać na lepsze i trwalsze cele młodego małżeństwa. Ale jeśli ktoś wydaje kasę to nie znaczy że musi być tak wulgarny i obleśny i prymitywny jak na tym filmie- chyba że jest to - no właśnie- film z celowo wypaczonym (do celów artystycznych ) obrazem. OK- pytanie tylko, co to daje, zrobić z nas tłuków i prostaków- czy to prawdziwego prostaka czegoś nauczy? A nas zrazi do niego?
Wyspiańskiego znam- i rozumiem odwołanie do niego- pewnie. Przeciez takie prawo kina- żeby wziąć dobry klasyk i tworzyć w swojej epoce- OK. Tyle że- moim skromnym zdaniem... Wyspiańskie to inna , oj inna półka jeśli chodzi o przekaz. O styl, o atmosferę- i przyznasz-że u niego dużo jest gorzkiego smaku kiedy się czyta lub ogląda stare wersje. I przecież daje do myślenia i zostaje w pamięci. prawda? A tu? Co tu daje do myślenia... gdzie tu ten kunszt przekazu? Reżyser rypnął zestaw scen gorszych i lepszych, zniesmaczył, obrzygał , obnażył. Nie twierdzę że film jest zły- jest średni- to moja ocena. Ale majstersztyk? Nie. Nie. Nie. :-) Pozdrawiam i dzięki za chęć uzasadnienia Twojej wysokiej oceny tego filmu.

ocenił(a) film na 7
Alabe

No to taki film jak Dzień świra - jedni będą go uwielbiać a innych będzie drażnił.

xtomix

Nie no, litości! Porównanie bylejakości Smarzowskiego do genialnego Wyspiańskiego to jest dopiero satyra....

ocenił(a) film na 8
3Grosze

Sam film kiepski. Ale nie rozumiem twego oburzenia i naiwnego podejścia.
Życie prawdziwe jest o wiele bardziej bardziej brutalne niż to co widzisz na filmie.
Tym światem od zawsze rządzili silniejsi i nigdy się to nie zmieni.

ocenił(a) film na 5
3Grosze

Dziekuje ze wreszcie ktos to napisal, w 100 % sie z tym zgadzam !!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones