Zależy.Gościu posiada talent ale go genialnie ukrywa.Na początku zrobił niezłego Pitbulla i serial który był jeszcze lepszy niż film.Niestety potem przywalił nam Twarzą w twarz, Kryminalnymi,Ciachem,Hanss Clossem i Last minute.Potem udąło mu się stworzyć niezłe Służby specjalne( genialny wątek Chabiora) i serial który był lepszy od filmu.No ale niestety potem przywalił nam Nowymi prządkami, Niebezpiecznymi kobietami, Botoksem(jego najgorszy film,nigdy żaden film mnie nie tak nie obraził) potem serial Botoks który był jeszcze gorszy ale hej! Jego Kobiety mafii były fajne i Agnieszka Dygant zagrała rolę życia.No ale serial był taki że pierwsze dwa odcinki były genialne dalej już słabo. Tak wygląda moja opinia o Vedze.
Botoks Cię obraził? A co powiesz o ponad 159000 księży, których obraża KLER Smarzowskiego? Albo o milionach policjantów i policjantek, których obraża 13 posterunek albo rodzina zastępcza
Kler obraża księży? To znaczy że twoja wiara jest minimalna, tak samo z 13 posterunkiem na który trzeba patrzeć z przymrużeniem oka.
Skoro cię film obraził to znaczy, że jest dobry, bo wywołuje jakieś uczucia. Taki ma być a nie miałki i przeciętny by ci uczuć nie uraził.
a czym cię botoks uraził? masz jakiś lekarzy w rodzinie? czy pracujesz w zaprzyjaźnionym koncernie farmaceutycznym? Jak idziesz do kina na film vegi to chyba jasne czego się spodziewać można i wszystkie jego "filmy" robione są na miare społeczności w których to w autach króluje disco - polo. Tak więc powtórzę sie z porównaniem że jak kupujesz bilet na koncert "disco - polo" nie oczekuj i nie krytykuj że wyskakuje anna maria jopek hahah
właśnie. Dla mnie dziwne i małostkowe jest to, że istnieje taka mało produktywna fala pustego hejtu, która sama w sobie jest już mega nudna i jakże mecząca. Osobiście, jeśli nie podoba mi się film, gatunek filmu, aktor czy utwór, to mało ze tego nie oglądam, nie słucham to nie fatyguje sie pisać obelg czy jakiejkolwiek krytyki gdziekolwiek. Świadczyłoby to tylko i wyłącznie o mojej ignorancji, a moja osoba, zarówno jak i moje zdanie zostałoby uznane za nic nie wnoszące.
However: właśnie!!!
Mało produktywna to jest Pani wypowiedź... Po co pisać: "nie oglądaj"? Zapłaciłem za seans i nie ważne czy film jest słaby czy tragiczny - siedzę i oglądam do końca. I tak! Mam prawo wypowiedzieć się o słabych punktach produkcji.. Krytycy są bardzo potrzebni proszę Pani...
Nie przyszłam tu dyskutować z osobami, które nie fatygują się czytać ze zrozumieniem (czy nie umieją, to już inna kwestia), ani tym bardziej z takimi których uwiera kij w tyłku.
"Dystans, dystans, albo wszyscy umrzemy".
udziela się pani w dyskusji, ale nie chce dyskutować. Rejestruje Pani konto i komentuje na temat filmów, jednak uznaje Pani krytykę filmową za ignorancję. Dużo Pani pisze, ale nie mówi nic sensownego, a jednak uważa Pani, że to inni mają problem ze sztuką pisania i rozumienia słowa pisanego. To Pani reprezentuje brak dystansu, jednak nie przeszkadza to Pani wyszukiwać kija w odbytach innych użytkowników. Bardzo intrygujące. A niestety filmy Patryka Vegi nie są najlepsze, jednak nie może Pani zaprzeczyć ani potwierdzić, zostają więc Pani jedynie obelgi i ad hominem. mam nadzieję, że dobrze odczytałem Pani intencje, nie zależy mi jednak na dyskusji z Panią. Proszę przyjąć moją opinię z dystansem, czasem dobrze jest przyjrzeć się zjawiskom z boku, aby móc dostrzec większy problem.
heh wam gimbusy powinno sie limitowac dostep do netu. Dzieciaku zakladasz konto aby popier dolic glupoty z osoba ktora konto ma na fw od 9 lat, zarzucasz nieumiejetnosc czytania ze ztozumieniem a sam doskonale to wlasnie robisz. To mi przypomina watki takich oszolomow na fb, niewazne, ze 200 osob przed nim (takich samych kretynow zreszta napisalo to co przykladowo pierwsza osoba w odpowiedzi ale po ch...j czytac poprzednie, przeciez ja musze obsikac to drzewo zrby inni debile wiedzieli, ze juz tutaj bylem. Avangarda olej trolla prosze bo z nimi nie idzie sie dogadac oni zawsze sa najmadrzejsi i wszystko wiedza najlepiej.
A co tu są jakieś levele? Ten kto ma dłużej konto ten jest mądrzejszy?
Każdy kiedyś zaczynał, a akurat ta babka, której bronisz pier&doli bez sensu. Pisze o pustym hejcie a sama hejtuje ludzi za to że napisali niepochlebną opinię o filmie. Nosz kur... opinia to opinia, każdy ma swoją, subiektywną i jeżeli film wg kogoś zasługuje na negatywy to je dostaje. Nie podobał mi się i mam prawo to napisać, a ta pani twierdzi że w takim wypadku mam nie oglądać i zamknąć buzię...
Zastanów się, kto tu zgrywa najmądrzejszego i wszystkowiedzącego...
jak zwykle polski naród musi być wiecznie skłócony i jak nie skręcasz w lewo tzn. że jedziesz w prawo. Innych opcji brak w "upośledzonym" społeczeństwie i jak to zwykle bywa główny temat rozjechał się niczym kierowca BOR - SOP. Nie rozumiem tylko ludzi których twórczość Vegi jest znana i idą do kina i spodziewają się w sumie czego ??? Vega robi specyficzne "kino" i albo się go lubi albo nie. Krytyka jest jak najbardziej potrzebna ale taka rzeczowa konkretna i na temat a nie pitolenie jakieś utopionej zeszłorocznej marzanny. Jak idziesz na koncert disco polo nie oczekuj że wyskoczy anna maria jopek.
Akurat w kwestii odbioru twórczości Vegi (zresztą nie tylko jego) z Tobą się nie zgodzę, bo nie mogę powiedzieć że Vegę lubię, albo że go nie lubię. Wszystko zależy od konkretnej produkcji. Np Służby Specjalne w mojej subiektywnej ocenie, są wysoko spośród polskich produkcji ostatnich lat, a Botoks odwrotnie.
Niektórzy nie widzieli żadnego filmu Vegi i nie maja wyrobionego zdania, i co im powiesz?
A powyższa kłótnia nie toczy się o to jaki ten film jest, tylko o prawo do komentowania, którego wg sobanka, użytkownicy z krótkim stażem na FW nie mają, bo zapewne są gimbusami i muszą najpierw odbębnić 10 lat na portalu.
A wg Avvangardy, komentować i oglądać jego filmy mogą tylko ci, którzy Vegę lubią.
Super, nie?
nie no tak zgoda gimby mają najwięcej do powiedzenia. Natomiast Vega robi specyficzne kino i w ostatnich latach rzeczywiście może nie jest takie jak "służby specjalne" ale czuć że jest robione przez tą samą osobę. Porównaj sobie pitbula od pasikowskiego z rolą dody..... o ile pasikowski jakoś się wywiązał ze swojego zadania bo od razu stwierdził że nie ma zamiaru "kopiować" stylu Vegi o wybacz ale rola dody.... nie dorasta kożuchowskiej nawet w odległości jednego metra do jej pięt pomimo iż nie lubię gry kożuchowskiej to uważam że największym atutem vegi jest jednak obsada aktorska i to co potrafi z nich "wycisnąć" o ile z dody można było przerysowane granie i akcent sztuczny taki że przez nią własnie ten film stracił. No ale jak się ma zachciankę na bycia aktorką to nie idziesz jako beztalencie do szkoły aktorskiej tylko sobie bierzesz męża producenta.
rozumiem przyjacielu, że moja wypowiedź w treści i formie była na poziomie gimbazjonu i to dlatego nie wyciągnąłeś z niej żadnych wniosków. przepraszam, że nie pisałem na poziomie osobnika o tak wyszukanym guście i wyrobionej opinii, jak Pan. konto na filmwebie do tej pory nie było mi potrzebne, ponieważ dyskusję na tematy filmowe prowadziłem na portalach, gdzie ludzie rzeczywiście potrafią konstruktywnie rozmawiać o filmach i gdzie opinie użytkowników mających cokolwiek sensownego do powiedzenia bardziej się liczyły niż staż. szczerze powiedziawszy swoje konto założyłem właśnie dlatego, że wypowiedź zblazowanej pani bez wiedzy o filmie ale za to z ego do podtrzymania, mieniącej się krytykiem bardzo mnie zmierziły. Widzę, że Twoja opinia także jest bardziej twojsza niż mojsza i że rozmowa z kimś z kilkudniowym stażem urąga Twojej godności. dlatego sugeruję pisać do kogoś, kogo twoje pitu pitu nie na temat interesuje.
a co do Vegi, to niestety pokazał, ze potrafi robic dobre kino, najbardziej sprawdza się w kinie akcji, jednak człowiek idąc do kina nigdy nie wie, czego może się spodziewać. pan Patryk obrał mamona niż muzy i to jego wybór. za to nikt mi nie zabroni go za to krytykować, ponieważ dostając hajs z PISF na swoje mierne produkcje okrada także mnie jako podatnika. a gawiedź się cieszy.
to Ty placisz juz podatki ? WOW no tak z tej perspektywy nie patrzylem... sorry.
hahaha, wypowiedzial sie koles prawdopodobnie w wieku mojego syna :D dajesz rade dzieciaku... :D
a masz coś do powiedzenia o filmie? czy wymagałoby to od Ciebie czegoś więcej niż 'Hurr Durr nie lubio Vegi, gimbusy! Hurr'?
wydaje mi sie, ze ocena pod moim nick'iem wyrazona cyfra 7 jest wystarczajacym znakiem, ze film mi sie podobal. Musze jednak uprzedzic, ze ta 7 to raczej w zestawieniu wszystkich filmow Vegi, no i moze posrednio w skali tego co sie ostatnimi laty dzieje w polskim kinie bo w kategorii ogolnej kinematografii film ten to dla mnie solidna 5. Film w porownaniu do Botoksu, Kobiet itp "dziel" calkiem niezle sie prezentuje. Jest interesujaca historia, ciekawie przedstawiony Wroclaw, dzwiek siedzi jak w wiekszosci rodzimych produkcji niestety. Kozuchowska, ktora znam osobiscie zagrala o niebo lepiej niz w produkcjach typu MjM ;) a Vedze malutki plusik nalezy sie za, jesli dobrze pamietam jedna z pierwszych scen. jak Malgosia zaparkowala w kartonach, za puszczenie oka do polskiego widza :D Nie byla to zla produkcja, akurat jak ja ogladalem nawet mi sie spodobala, czy wrocilbym do tego filmu raz jeszcze... pewnie nie. Pozdrawiam i sorry, bowiem istotnie rozmowa przybrala idiotyczny obrot nie majacy w sumie wiele wspolnego z dyskusja na temat filmu tylko podzazyla w kierunku przepychanki slownej.
niestety cały film wydaje się być jednym wielkim puszczeniem oka do widza, bo poważny film to nie jest jednak. da się odczuć, że produkcja nie zajęła zbyt długo, nawet jak na film telewizyjny, bo takim jest, a przynajmniej takie wrażenie sprawia. fajna historia (chociaż wtórna) z dużym, niewykorzystanym potencjałem, trochę ukazane miasto i jego historia, ale też raczej jako dodatek niż spójny element samego scenariusza i daria widawska - to chyba jedyne jako takie pozytywne elementy. o amatorszczyznie aktorów, nawet tych doświadczonych, szkoda gadać, pani kożuchowska raczej nie porywa, nawet jak na rodzimą produkcję. scenariusz nie trzyma się kupy, postacie są proste albo nic nie znaczące i jednowymiarowe, film w ogóle nie trzyma w napięciu, mimo, że miał to być thriller. potencjał na pokazanie Wrocławia tez gdzieś się rozmył, poza kilkoma ujęciami z drona. zdjęcia ogólnie, jak to w produkcji telewizyjnej, bez polotu. sceny, w których było trochę akcji sprawiały w najlepszym przypadku wrażenie, że są wyjęte z rekonstrukcji zdarzeń w dokumencie na history channel, a w najgorszym wzbudzały śmiech - np. scena z beczką i padający dookoła wrotkarze, albo chłop który przez beczkę skacze jak przez kozła, lub scena z koniem, który w magiczny sposób rzuca ludźmi na boki i cała ta panika - straszna amatorka. ja naprawdę niewiele wymagam od filmów rozrywkowych, a tutaj wiedząc, że to film Vegi, obniżyłem oczekiwania i mimo wszystko się zawiodłem. dlatego w moich oczach ten film zasługuje na solidne 2/10. nie wiem, czy to pusty hejt, ale hej! taka jest moja opinia.
Trafiłeś w sedno. Mnie to już nawet się nie chce wchodzić w te niekończące się dyskusje z wszechwiedzącymi, z najlepszym gustem i mającymi prawo się wypowiadać, bo zapłacili za bilet tudzież stracili czas oglądając po piracku... Ja napisalam jedno proste zdanie, a pod nim jaki wysyp elokwencji...
Ale teraz pier8dolnęłaś frachę.
Jak można wyrobić sobie zdanie o jakimś filmie, nie widząc go?
Trzeba go obejrzeć, toż to przecież oczywiste, a jeżeli po seansie stwierdzi się że to wielkie guano, to trzeba ludziom o tym powiedzieć, żeby zastanowili się zanim kupią bilet.
A ten film to wielkie guano, na które szkoda czasu, takie jak wiele polskich produkcji wydalonych odbytem przez polskich "reżyserów" po 89roku. Moze podobać się tylko prostakom, którym brakuje tępych dialogów i kupy zakrwawionego mięsa z fiutem na wierzchu (razy trzy).
Avvangarda w punkt! W końcu ktoś napisał prawdę o hejterach, którzy hejtują, aby hejtowac, za samo nazwisko, nawet jeśli filmu nie widzieli
A jak ocenić film nie oglądając go? Czy to, że komuś się coś nie podoba to od razu hejt? Film jest słaby i tyle. Masz inne zdanie chwała Ci za to. Jedni lubią tort inni szpinak i tyle w temacie.
Ileż gniotów widziałem na polskim ekranie dla których jednak recenzenci byli bardziej łaskawi. Dla mnie ten film jest po prostu wybitnym gniotem..
Jesli Korporacja Czarnych, czuje sie zagrozona ogladalnoscia "Kleru",to zle dla niej...Ja zas, uwazam ze ta firma, po 2tys lat, jest dalej bardzo mocna...na rynku.
Obejzalem film.... Nie zachwyca.
Kolejny raz pan Vega ubliza widzowi, traktujac go jak idiote.
Film nakrecony w pospiechu i nieudolnie zmontowany.
Chyba największą plagą tutaj jest dźwięk. Kożuchowskiej nie sposób usłyszeć co szepce ... powinny być do tego dołączone napisy i jeszcze raz napisy.
Dokładnie, praktycznie jedyne co zrozumiałam z jej ust, to odpowiedź na pytanie o rasę psa "ku*wa sraka", no rzeczywiście... Przerwałam po 20 minutach i nie wiem, oglądać, czy czekać na napisy, będą czy nie będą... Wiadomo jak jest u nas z dźwiękiem, ale inne Vegi jakoś idzie zrozumieć, tutaj to mistrzostwo... Ech, Kartonowa Hanka się nie popisała!
Odnoszę wrażenie ,że Vega traktuje widza jak obecna władza , [ja-my] czyt,ja Vega , my - partia rządząca jesteśmy mądrzy i inteligentni , reszta czyli widz to idioci , prostaki i na takich baranów pseudo aktoreczka Kożuchowska, z co drugim słowem " ku@wa " zupełnie wystarczy.
Plaga to taka osoba jak ty, weż usiądź sobie sam za kamerą i nakręć lepsze filmy od Vegi to wtedy pogadamy.