Głowna bohaterka nie była wieśniaczką, tylko włościanką.
Francuzi to urodzeni kolaboranci o zlewicowanej mentalności, choć już więcej zrobiono filmów o ich podziemiu niż było członków ;)
W ostatnich latach też co raz odważniej pokazuje się Niemców z "dobrej" strony, ale trzeba być nie lada pelikanem żeby łyknąć, iż Niemiecki oficer pomaga podczas II WŚ zabójcy Niemieckiego oficera i ktoś powie, że to tylko film, a ja mówię, że to aż film...
[Spoilery, wiec ewentualnie ostrzegam] Po pierwsze, to nie jest film o francuskim podziemiu - działalność partyzancka jest jedynie wspomniana, a bohaterowie kontaktu z ruchem oporu szukają aż w (dość jednak odległym) Paryżu. Po drugie, Bruno von Falk nie kiwnąłby nawet palcem pomagając zabójcy niemieckiego oficera, co więcej bez skrupułów postawiłby go przed plutonem egzekucyjnym, gdyby nie fakt, że od jego zaangażowania zależy życie kobiety, w której jest zakochany. To jest zasadnicza różnica i ja akurat taką motywację bohatera uznaję za wiarygodną, przy czym wcale nie relatywizuje to wykonywania przez niego zbrodniczych rozkazów (zastrzelenie niewinnego człowieka, które też jest pokazane w filmie).
btw. Oceniasz film, czy jego światopoglądową podbudowę?
Kobiety wszystko co związane z uczuciami uważają za wiarygodne. Do czasu, oczywiście, gdy uczucie przemija.
Jak się to ma do tego, co napisałam? Analizuję motywację głównego bohatera, kiedy jego uczucie trwa (po prostu), nie twierdzę nigdzie, że w perspektywie czasu jego uczucie byłoby jakoś wyjątkowo trwałe i niezmienne.
Poza tym jakieś ogólnikowe hasło oparte o stereotypowe myślenie o kobietach to nie jest żaden argument w dyskusji.
Zakochany facet(jak i pewnie kobieta) jest w stanie wszystko zrobić dla swojej ukochanej i mówię o prawdziwej miłości, która zapewne między nimi była. Można więc spokojnie uwierzyć w to co zrobił Bruno.
Czy ta miłość była prawdziwa tego nie wiemy, ale pożądane prawdziwe było bez wątpienia i że z takich pobudek mężczyzna traci zdrowy rozsądek i robi coś wydawaloby się szalonego to chyba nie podlega dyskusji.
Dla chęci sexu mężczyzna zrobi wszystko? Ciekawa opinia o mężczyznach. Ale prawdziwa chyba tylko w odniesieniu do prymitywnych lewakow
Wśród łajdackich gwałcicieli jest mnóstwo prymitywnych prawaków. Oraz prawaków, którzy udają że nie są prymitywni. Czyli prawie wszystkich prawaków.
silenthunter nie pisał, że francuskie podziemie istniało. Faktycznie o podziemiu francuskim jest tylko jeden dobry film - serial Allo allo ;)
Aż żal się robi, jak się widzi takie wypociny oparte na samych stereotypach. Filmu nie bronię, bo jest co najwyżej średni.
Jeśli chcecie faktów historycznych to lepiej poczytać podręcznik historii ze szkoły albo obejrzeć film dokumentalny w tvp historia. Gerda napisała samo sedno - dobroć porucznika wynikała z uczucia i po trochu z egoizmu zwrotnego. Każdy widzi to co chce. Ja widziałem bardzo dobry film FABULARNY.
Podręczniki ze szkoły ? TVP historia ? Tam to dopiero są przeinaczenia, lub niepełne fakty. A film bardzo dobry. Czy broni Niemców ? W pewnym sensie tak. Uważam jednak że nic w tym złego nie ma, wśród Polaków również znajdowali się kolaboranci i zdrajcy. Czy mamy oceniać bohaterstwo wielu setek tysięcy Polaków ginących w obronie ojczyzny przez pryzmat czarnych owiec - oczywiście że nie. Podobnie sprzeciw niektórych Niemców wobec zbrodni ich narodu (a takich pewnie było wielu) nie przykryje faktu, że to oni byli odpowiedzialni za zbrodnie II wojny światowej.
Czyli "dobry Niemiec" w mundurze nie istnieje? A Remarque'a coś czytałeś? To Niemiec.
A ja w tym filmie widzę tylko miłość i niesamowitego przystojniaka na którego nie można się dość napatrzeć. Jak chcę historii to wiem gdzie jej szukać.
Francuzi to urodzeni kolaboranci? W takim razie większość Polaków to imbecyle, czego ty jesteś koronnym dowodem
silenthunter Oświecisz mnie co to jest "zlewicowana mentalność" spiskowcu rodem z PiSu? Jakbym Antosia M. słyszała, tylko jeszcze gorzej po polsku.Wow!
Przed wojną we Francji były mocne partie lewicowe i jak w sąsiedniej Hiszpanii spora infiltracja tego ruchu przez Komintern sterowany przez piekłoszczyka Stalina