Jest tak pozytywny, że od razu poprawia humor. A ludzkie nieszczęścia stają się bardziej "ludzkie". Pokazuje, że po prostu są częścią życia i nie ma znaczenia, ile to życie trwa.
I chociaż motyw dobrych złodziei to już oklepany chyba w każdej kinematografii, to i tak ciągle bawi.
Tylko zastanawia mnie, dlaczego w następnej części Murli i Circuit już nie mają tych żon i dzieci? Ale to psuje efekt następnej części, a nie tej. Więc miłego oglądania:)