Historia przeciętnego "Kowalskiego",który może wpaść w machinę prawno-sądową,osadzona w ponurym czasie stanu wojennego - ja tak odebrałem ten film,a nie jako film historyczno-polityczny.Obraz ten jest osadzony w dobrym,ciężkim klimacie,choć początek może nie porywa,to póżniej nieżle się rozkręcił.Jest w tym filmie kilka wybijających się scen,a na uwagę zasługuje świetny epizod tego górala na dechach.Na mały minus aktor grający głównego bohatera - jakiś taki "drewniany",ciężko mi było uwierzyć,że nie "rozpruł" się podczas przesłuchania.Choć z drugiej strony nie wiem,czy to wada ,czy zaleta,może tak miał zagrać,być taki nijaki,zagubiony i świeży.Film na pewno warty zobaczenia.