do arcydzieł ani klasyki bym tego nie zaliczył,wystarczy że,flegmatyczne powiedzonka Lindy weszły do obiegu na stałe,booo toooo złakoooobieeeetaaaa byyyyłaaaaaa,nieeee chcee mi sieee z tobą gaaaaadać itd. i na tym poprzestańmy
Jak ktoś oglądał Sarę to łatwo stwierdzi że rola Agnieszki Włodarczyk była o wiele istotniejsza, ciekawsza i lepiej poprowadzona niż rola Angeli w "Psach". W ogóle ten konflikt pomiędzy Angelą, a Franzem był totalnie absurdalny i zrobiony na siłę.
Jeśli chodzi o same udawane sceny seksu z nią to była porażka totalna....
Ten film mówi więcej o relacjach władza-opozycja przed 1989 rokiem / zmianie ustroju / lustracji / tajemnicach SB niż 25 lat analiz wszystkich wybitnych ekspertów. Poza tym jest to bardzo dobre kino akcji / sensacyjne. Perełka polskiej kinematografii. 9/10.